25.2.16

Dziel się.

Minimalisto, nie udało Ci się sprzedać wszystkich książek, których już nie potrzebujesz? A może po prostu nie chcesz się bawić w sprzedawanie, ale jednak pozbyłbyś się kilku rzeczy, które wciąż mogą być dla kogoś potrzebne, a dla Ciebie przestały mieć wartość?

W takich sytuacjach dziel się. Po prostu. Oddaj komuś coś, czego nie potrzebujesz. W pierwszej kolejności proponuję oddawać rzeczy tym osobom, o których wiesz, że same nie mogą sobie na nie pozwolić. W drugiej kolejności dziel się z tymi, którym Twój podarek sprawi radość. A później rozdawaj jak leci ;)

Rzeczy które leżą w pudle na pewno nikomu się do niczego nie przysłużą. A rozdawanie wcale nie jest złe, nie zawsze trzeba zarobić na sprzedaży. Czasem większą nagrodą dla Ciebie będzie czyjś szczery uśmiech, który wywoła Twoja darowizna, niż dodatkowe 50 zł które wpłynie na Twoje konto oszczędnościowe.

Fantastyczną informacją może być też fakt, że dzielenie się podnosi osobie obdarowującej (i często też obdarowanej) poziom nastroju. Człowiek jest istotą społeczną i zawsze w sytuacji w której dobrowolnie wspiera inną osobę organizm po prostu reaguje bardzo pozytywnie!

Należy też wspomnieć, że podzielenie się czymś czy oddanie przedmiotu nie powinno być robione "na siłę", tzn. nie zrzucamy odpowiedzialności za przechowywanie niepotrzebnej nam rzeczy na inną osobę. Nasz minimalizm nie powinien być czyimś bałaganem. Rozdajemy tylko pełnowartościowe przedmioty, w dobrym stanie - no, chyba że ktoś naprawdę chce mieć w kolekcji np. naszą antyczną (czyt. z PRLu ;) ) komodę, czy kilkuletni komputer.

O tym, że w przypadku nadmiaru pieniędzy na koncie (zna ktoś kogoś, kto ma nadmiar pieniędzy?) działalność charytatywna jest niemal obowiązkiem, chyba wspominać nie muszę. Obecnie jest dostęp do sporej ilości zrzutek internetowych, w których Twoje środki mogą trafić bezpośrednio do osoby, której potrzeby wydają Ci się najistotniejsze. Można pominąć w ten sposób organizacje, które nie zawsze dobrze rozliczają się ze zbiórek, które organizują.

Dziel się. Pomagaj innym. Bądź przykładem - wtedy inni powiedzą: "też chcę być minimalistą, szczęśliwym minimalistą!"



3 komentarze:

  1. Ja planuję w przyszły wtorek oddać rzeczy do sklepu charytatywnego, jest taki w Sopocie (czyli niedaleko mnie), mam kilka płaszczy, wolne segregatory i pewnie coś się jeszcze znajdzie jak ogarnę dalej porządki, ale już na dziś opadam z sił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak działa taki sklep charytatywny? Bo pierwsze słyszę o tym?

      Usuń
  2. Trafiłeś w 10 jeśli o mnie chodzi. Wszystkie moje książki leżą w kartonach i czekają... nie wiem na co. Czy je jeszcze kiedykolwiek postawię na półce? Muszę się zastanowić. Bo jesli nie, to najwyższa pora znaleźć im nowy dom.

    OdpowiedzUsuń